Slub krlewny - Karol Szymanowski

Krlewna od zlotnika obra`czki poz*ycza,

bo musi dzis' wyjs'c' za ma`z* za krlewicza:

sukienke` jej szyja` dziewcze`ta,

bo tamta byla pomie`ta,

pantofelki zdaz*y jeszcze szewc wyreperowac'

i na bialo pre`dko pomalowac'.



"A kto jej wlosy zlote poupina?"

S'wie`ta Agnieszka i s'wie`ta Krystyna.

"A kto ja` zaniesie przez rozstaj omylny?"

Sam s'wie`ty Krzysztof, bo jest taki silny.

"A kto korony potrzyma przy s'lubie?"

Duchy w powietrzu - cherub przy cherubie.